- autor: start, 2016-05-22 06:58
-

UKS Start Kruklanki - Wilczek Wilkowo 0:3(0:0)
Łyna Sępopol - UKS Start Kruklanki 8:3(3:2)
W ostatnich dwóch kolejkach zawodnicy Startu przekonali się, że mecz ma dwie połowy i mimo dobrej postawy w pierwszej części spotkania oba mecze kończyły się porażkami.
Z Wilczkiem Wilkowo Kruklanki utrzymały remis do 60. minuty. Dobrze funkcjonująca tego dnia obrona została sforsowana dopiero po godzinie gdy zawodnikom powoli brakowało już sił. Tego dnia na ławce rezerwowych zabrakło zmienników i kto wie czy ten mecz nie zakończyłby się innym wynikiem gdyby w odpowiednim czasie trener wpuścił na boisko "świeżego" zawodnika. Goście po dwóch stałych fragmentach gry i jednej zespołowej akcji wygrali 3:0.
W Sępopolu gospodarze byli zaskoczeni dobrą postawą Startu do przerwy. UKS przegrywał po 45. minutach 2:3. Miejscowego bramkarza pokonali Kamil Taraszkiewicz i Robert Hejka. Po zmianie stron Łyna szybko dorzuciła dwie bramki posyłając Start "na deski". To był piłkarski nokaut po którym Nasi piłkarze już się nie podnieśli. Ostatecznie to starcie zakończyło się porażką 3:8. Straty w końcówce spotkania zmniejszył Kamil Rengel.
Dzisiaj o godzinie 16.00 UKS będzie podejmował w Kruklankach Błękitnych Pasym. O punkty będzie ciężko, ale zawodnicy z pewnością powalczą i tanio skóry nie sprzedadzą.