UKS START KRUKLANKI - strona oficjalna

Fala Warpuny mogła sobie zapewnic awans już w tej kolejce. Do Warpun przyjechał Jurand Barciany i to goście od 44 minuty po trafieniu Adriana Zejdela prowadzili jedną bramką. Był to dziewiąty gol tego zawodnika w tym sezonie. Gospodarze po zmianie stron stworzyli sobie multum sytuacji bramkowych. Jedną  na kwadrans przed końcem meczu wykorzystał Daniel Wójcik. „Niebiescy” aby być pewnym swego w stu procentach muszą zdobyc jeszcze dwa punkty. W trzech ostatnich meczach Fala zmierzy się kolejno ze Startem, Unią i MKS-em więc na otwieranie szampanów jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Jurand zajmuje czwarte miejsce w tabeli ze stratą pięciu oczek do drugiego Startu i także ma jeszcze realne szansę na powrót po kilku latach do „okręgówki”.

W Bożem Salęt przegrywał od 12 minuty z Warmianką Bęsia(gola strzelił Kacper Dudek). Tuż przed zejściem do szatni do wyrównania doprowadził Adrian Styliaras. Remisem 1:1 zakończyło się ta rywalizacja. Salęt po zdobyciu jednego punktu może już zapomniec o walce o najwyższe laury. Warmianka ma bezpieczną przewagę nad ostatnia Olimpią.

Najwięcej emocji i huśtawkę nastrojów przeżyli kibice w Wydminach. Miejscowy Mazur po 26 minutach gry przegrywał z Unią Olecko 0:3. Dla olecczan bramki zdobyli Łukasz Kepa, Łukasz Dębski i Marek Bartoszewicz. Z czego jednak słyną gracze Wydmin ? Z charakteru i walki do samego końca. Tuż po przerwie sygnał do walki dała bramka Wojciecha Michalaka. Dwadzieścia minut przed ostatnim gwizdkiem arbitra Tomasz Wolański strzelił na 2:3. Kilka minut przed końcem do wyrównania po kapitalnie wykonanym rzucie wolnym doprowadził Robert Dawidziuk. Gracze Unii podobnie jak w meczu ze Startem, gdzie Olecko prowadziło już 3:2(ostatecznie padł remis 3:3) za szybko uwierzyli, że losy meczu są już przesądzone. Olecko plasuje się na najniższym stopniu podium z trzy punktową stratą do Kruklanek. Mazur może być już spokojny o swój byt w A-klasie.

Start udał się w niedzielę do Miłek. W 5 minucie zapachniało niespodzianką. Mateusz Dębek dał prowadzenie „czerwonej latarni” ligi. Wicelider wyrównał po 20 minutach gry(gol Kamila Kłaka). W drugiej odsłonie Kruklanki zdobyły przewagę dokumentując ją czteroma trafieniami. Bramkarza Olimpii pokonali kolejno Sebastian Sochacz, Robert Hejka, Kamil Kłak i Mariusz Bochenek. Gospodarze odpowiedzieli tylko bramką Igora Makaruka. Start wykorzystał sobotnie potknięcia rywali i zrobił kolejny krok w stronę V ligi. Miłki patrząc na kalendarz ich gier( mecze z Unią,  MKS-em i Redutą) raczej na dobre zakotwiczyli na ostatniej lokacie.

W niedzielę po raz szósty rzędu wygrał MKS i Nida przedłużyła sobie szansę na grę w wyższej lidze. Nie zależy to jednak tylko od samych graczy MKS-u(Ci z pewnością w tym momencie są mentalnie przygotowani nawet na IV ligę). Na razie w 15. kolejce Ruciane-Nida wygrała 3:0 w Bisztynku. Dziesiątego gola w rundzie wiosennej strzelił Karol Domurat. Dwie pozostałe bramki były autorstwa Tomasz Sznaza. Reduta wciąż wiosną nie wygrała i zajmuje przedostatnie miejsce.   

Na trzy kolejki przed końcem liczba zespołów mających szanse na wyjście z grupy zmniejszyła się do czterech. Z gry odpadł Salęt, który potrzebowałby niesamowitego zbiegu okoliczności, aby zakończyc grę na drugiej pozycji. Co do spadku to sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. W załączniku nr 7 znajdującym się w Regulaminie Rozgrywek WMZPN na sezon 2014/2015 w rubryczce Spadki do niższych klas rozgrywkowych odnośnie A-klasy treśc komunikatu brzmi:” Z  A klasy oprócz zespołów, które zajmą w swoich grupach ostatnie miejsca spada tyle zespołów, by po jej uzupełnieniu przez mistrzów i wicemistrzów B klasy i awansach do klasy okręgowej liczyła w każdej z grup nie więcej niż 12 zespołów.”

Wychodzi więc na to, że spada tylko jedna drużyna, a może WMZPN pójdzie w końcu po rozum do głowy i zwiększy liczbę zespołów w tej grupie nie „delegując” w tym sezonie nikogo do B-klasy. Dowiemy się tego po zakończeniu rozgrywek.

• Komentarzy [3]
• czytano: [1178]
• DO