UKS START KRUKLANKI - strona oficjalna

      Od początku meczu to goście przeważali na boisku. Grali atakiem pozycyjnym i tym sposobem przemieszczali się na połowę Startu. Jednak im bliżej bramki tym trudniej Kłobukowi było rozegrać dokładnie pilkę, piłkarze UKS-u dobrze się ustawiali i przerywali akcję jeszcze przed polem karnym. W 10 minucie napastnik Kłobuka trafił w słupek i wydawało się, że to goście będą rozdawali karty w tym meczu. Gospodarze nastawili się na grę z kontry i w 15 minucie Kamil Taraszkiewicz dokładnym podaniem "uruchomił" Tomasza Strzałkowskiego, po którego dośrodkowaniu futbolówka trafiła w ręke jednego z obrońców i sędzia podyktował rzut karny. Do "jedenastki" podszedł niezawodny w tym elemencie gry Kamil Taraszkiewicz i kolejny raz udowodnił, że jest pewnym "egzekutorem". Kruklanki objęły prowadzenie i stwarzały coraz większe zagrożenie pod bramką gości. W 35 minucie Robert Hejka strzelił bramkę głową, ale podniesiona choragiewka sędziego bocznego oznaczała, że Robert był za plecami obrońców i główny arbiter odgwizdał spalonego. Mikołajki mimo optycznej przewagi nie zdołały w tej częśći spotkania doprowadzić do wyrównania. Do przerwy Start prowadził 1:0.

    W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Klobuk przeważał na murawie, a UKS niczym przyczajony bokser schowany za swoją gardą, tylko czyhał, aby zadać kolejny cios. W 57 minucie po błędzie obrońców przyjezdnych, Kamil Kłak przejął piłkę na połowie rywala, minął jednego zawodnika, uderzył precyzyjnie z szesnastu metrów tuż przy słupku i było 2:0. Od tego momentu gospodarze zostali jeszcze bardziej zepchnięci do defensywy, ale kolejne ataki Mikołajek nie przynosiły żadnych rezultatów. Na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego goście wykonywali rzut rożny. Chwila nieuwagi i po uderzeniu głową Kłobuk zdobył kontaktową bramkę. Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca, naprawdę nie wiele zabrakło do dogrywki. W ostatniej minucie Kamil Taraszkiewicz wrzuca piłkę z autu w pole karne, w takich sytuacjach najlepiej odnajduje się Tomasz Dzienis, który podwyższa wynik na 3:1. Po tej akcji arbiter zakńczyl mecz.

    Było to ostatnie spotkanie w tym sezonie w wykonaniu Startu Kruklanki. Zwyciestwo na zakończenie bardzo cieszy i daje awans do kolejnej rundy. Kłobuk Mikołajki zaprezentował sie z bardzo dobrej strony i miło popatrzeć, że Nasi niedawni rywale w lidze dobrze sobie radzą w "okregówce" i nie są chłopcami do bicia.

skład:

Tomasz Jaszczuk, Marcin Fedyk, Jarosław Fiedziukiewicz, Tomasz Strzałkowski, Grzegorz Kalinowski, Tomasz Dzienis, Jarosław Petiuk, Kamil Kłak, Kamil Brudzyński, Kamil Taraszkiewicz, Robert Hejka

bramki:

Kamil Taraszkiewicz

Kamil Kłak

Tomasz Dzienis

• Komentarzy [7]
• czytano: [1337]
• DO